„Poważne zagrożenie dla zdrowia”. Służby ostrzegają przed kupowaniem i przyjmowaniem nielegalnych substancji.

Dodano:
Odczynniki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / u_ys074yedl6
Główny Inspektor Sanitarny oraz Główny Inspektor Farmaceutyczny opublikowały wspólne ostrzeżenie dotyczące nielegalnego obrotu syntetycznymi peptydami.

GIS oraz GIF ostrzegają przed kupowaniem i stosowaniem w celach medycznych syntetycznych peptydów sprzedawanych w Internecie jako „odczynniki chemiczne do badań analitycznych”, „materiały referencyjne wyłącznie do badań laboratoryjnych” lub „produkty do badań naukowych i prac rozwojowych”.

Mimo że w opisach tych produktów znajduje się informacja, że służą one tylko do diagnostyki lub badań, to sposób ich sprzedaży sugeruje, że są przeznaczone do nielegalnego stosowania w celach medycznych u ludzi, szczególnie przez osoby związane ze sportami siłowymi i kulturystyką. Taka działalność służy omijaniu obowiązujących przepisów prawa – zaznaczają GIS i GIF.

GIF wyjaśnia, że „produkty do badań” czy odczynniki chemiczne nie mają statusu produktu leczniczego i nie przeszły badań klinicznych, które potwierdzają ich bezpieczeństwo i skuteczność. Nie wolno ich sprzedawać w celach medycznych. Pomimo tego w ofertach sprzedaży opisywany jest spodziewany efekt ich działania na organizm ludzki i korzyści ze stosowania dla użytkownika.

Jak rozpoznać niebezpieczną ofertę?

W komunikacje pojawiły się też wskazówki jak rozpoznać podejrzaną ofertę dotyczącą syntetycznych peptydów. Kluczowe są cztery elementy:

  • Wygląd opakowania. Pomimo przeznaczenia do wykorzystania w działalności badawczej lub laboratoryjnej peptydy sprzedawane są w opakowaniach typowych dla leków, suplementów diety i wyrobów medycznych. Oferowane są m.in. kapsułki, aerozole i krople, a także ampułki, fiolki oraz gotowe peny do wstrzykiwań.
  • Sugestie dawkowania. Oferty zawierają kalkulatory dawek lub informacje sugerujące sposób stosowania przez ludzi – mimo deklarowanego przeznaczenia wyłącznie do badań.
  • Reklama w mediach społecznościowych. Promocją syntetycznych peptydów zajmują się najczęściej osoby prezentujące się jako związane z branżą fitness, często oferując kody rabatowe. Przekaz marketingowy wyraźnie kierowany jest do osób aktywnych fizycznie.
  • Brak przejrzystości. Sprzedawcy informują, że sposób stosowania zostanie podany w prywatnej korespondencji.

To niezgodne z prawem

Oferowanie do sprzedaży syntetycznych peptydów w opisany sposób jest niezgodne z obowiązującym prawem w Polsce i grozi odpowiedzialnością karną – informują służby sanitarne.

Podkreślają, że „wiele z tych substancji to syntetyczne hormony, czynniki wzrostu lub podobne związki wpływające na metabolizm”. Znajdują się one na liście substancji zakazanych w sporcie. Stosujący je sportowcy ryzykują utratę zdrowia, mogą także zostać zdyskwalifikowani i ponieść odpowiedzialność prawną.

Apelujemy, aby nie przyjmować żadnych substancji – ani doustnie, ani we wstrzyknięciach – które nie są przeznaczone do stosowania przez ludzi – ostrzegają GIF i GIS. Produkty reklamowane jako „odczynniki chemiczne do badań” mogą w rzeczywistości być nielegalnymi środkami o nieznanym, a nawet szkodliwym wpływie na organizm człowieka. Stosowanie syntetycznych peptydów poza kontrolą medyczną i wbrew ich deklarowanemu przeznaczeniu może poważnie zagrażać zdrowiu.

Źródło: Główny Inspektor Farmaceutyczny
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...